Czy w istocie rozumiesz, co czytasz?

0

Głosząc od domu do domu - Świadkowie Jehowy uważają, że tylko i wyłącznie oni poprawnie pojmują Biblię i tylko oni w ogóle znają Biblię, gdyż otrzymują takowe zrozumienie od "niewolnika wiernego i roztropnego". I teoretycznie nie byłoby w tym nic szczególnego, bo niejedni tak twierdzą, ale zadziwiająca jest jedna rzecz. A mianowicie można dostrzec, iż poza ww. elementami uważają coś jeszcze - otóż sami mogą głosić, a nawet uważają to za swój obowiązek, jednakże głosić sobie, innym już nie pozwalają. To znaczy pozwalają, do czasu zorientowania się, że ten ktoś posiada większą wiedzę biblijną niż oni. A to już nie pozwala im na podjęcie "walki o wiarę". Oczywiście nie jest to regułą, bo znajdzie się pośród nich ktoś, kto nie tylko wysłucha innych argumentów, ale być może nawet się w nie zagłębi. Rzadko jednak ma to miejsce, a zgodzić się z argumentami innymi niż ich własne, to już rzadkość na pograniczu cudu.Dziwne to jest, ale to swego rodzaju zabezpieczenie czy też ucieczka od uzyskania wiedzy innej niż ta lansowana przez ciało kierownicze. Bo, a nóż jeszcze okaże się, że ta jedyna prawda nie jest taka prawdziwa jak im się wydaje.

Jeżeli ktoś ma okazję dodatkowo na jakimś forum przeczytać komentarze pozostawiane przez "gorliwych" JW, to sam dostrzeże, że często bije z nich wielkie przekonanie o własnej nieomylności i znajomości Słowa Bożego. Inni poza JW nie pojmują niczego, nie potrafią czytać ze zrozumieniem, kompletnie się nie orientują - po prostu totalny biblijny ciemnogród.

I choć JW sami przyznają, że Biblia pisana była przez ludzi prostych, dla ludzi prostych, to jednak poprawną wykładnię zna tylko CK JW, które samo przyznaje, że może się mylić i nie jest natchnione przez Boga (zobacz Strażnica do studium 02/2017). Ciekawe zatem skąd to głębokie przekonanie Świadków Jehowy o ich nieomylności w wykładni Słowa Bożego?

A więc czy w istocie drogi Świadku rozumiesz, co czytasz? Wiele materiałów na tym blogu ukazuje, że nie. Dlaczego? Otóż nie bierzesz pod uwagę kontekstu w czasie czytania określonego fragmentu biblijnego. I to Cię gubi. Bierzesz pod uwagę natomiast sugestie podawane przez CK JW w publikacjach przez nich wydawanych i to nawet wtedy, kiedy Twój rozum podpowiada Ci, że to nie ma sensu lub się kupy nie trzyma.

A oto dwa proste przykłady.

W Dzieje 7:59,60 czytamy o tym, jak Szczepan wypowiada słowa skierowane bezpośrednio do Pana Jezusa. Co więcej w 59 wersecie użyto zwrotu, iż Szczepan "modli się, woła, błaga" - w zależności od przekładu biblijnego. W większości przekładów oddano tę myśl jako: "modlił się".

(59): Tak kamienowali Szczepana, który modlił się: "Panie Jezu, przyjmij ducha mego!" [Biblia Tysiąclecia II, Dz 7]

(59): W czasie kamienowania Szczepan tak się modlił: - Panie Jezu, przyjmij mego ducha! [Przekład Współczesny NT, Dz 7] 

(59): Tak kamienowali Szczepana, modlącego się tymi słowy: Panie Jezu, przyjmij mojego ducha. [Uwspółcześniona Biblia Gdańska, Dz 7] 

(59): I kamieniowali Szczepana, który wzywał i mówił: Panie Jezu! Przyjmij mojego ducha! [Przekład Bolesława Goetze NT, Dz 7] 

(59): I kamienowali Szczepana, a on błagał i mówił: "Panie Jezusie, przyjmij ducha mego". [Przekład Nowego Świata, Dz 7] 

I choć nie zmienia to faktu, że zwrot "błaga"czy "wzywa" oznacza po prostu, że się modli i to do Pana Jezusa, to jednak filozofia CK JW nie jest w stanie przełknąć tego faktu i wymyśla tak pokrętne tłumaczenia, że szkoda miejsca w tym artykule aby o tym pisać.

A zatem szanowny Świadku, jeśli zwrócisz uwagę na werset 59-ty, to jak go rozumiesz? Tylko nie mów, że dokładnie tak jak ciało kierownicze. Pytamy - jak pojmujesz go wprost? Tak jak jest napisane w Biblii, prawda? Bo jak inaczej można go pojmować? A więc z niego wyraźnie widać, że Szczepan modli się do Pana Jezusa i nic ponadto.

To jednak nie koniec. Zwróć uwagę na werset  Dzieje 7:60.

(60): A upadłszy na kolana, zawołał donośnym głosem: Panie, nie poczytaj im tego za grzech. A gdy to powiedział, zasnął. [Uwspółcześniona Biblia Gdańska, Dz 7]

(60): A gdy osunął się na kolana, zawołał głośno: "Panie, nie poczytaj im tego grzechu". Po tych słowach skonał. [Biblia Tysiąclecia II, Dz 7] 

(60): Gdy już osunął się na kolana, głośno zawołał: - Panie, nie pamiętaj im tego grzechu! Powiedział to i skonał. [Przekład Współczesny NT, Dz 7]

(60): A padając na kolana, zawołał wielkim głosem: Panie! Nie poczytaj im tego za grzech! I gdy to powiedział, zasnął. [Przekład Bolesława Goetze NT, Dz 7]

Na pierwszy rzut oka nic nadzwyczajnego. Jednak pytanie do Ciebie: Kim jest PAN z wersetu sześćdziesiątego? Aby odpowiedzieć na to pytanie trzeba wziąć pod uwagę kontekst. Przeczytaj werset 59 i po nim werset 60. A więc kim jest PAN?

Z kontekstu jednoznacznie wynika, że chodzi o Pana Jezusa, czyż nie? Skoro Szczepan w wersecie 59 błaga i mówi do Pana Jezusa, to o kogo może chodzić w wersecie 60 jeśli nie o niego. Przecież to uzupełnienie dalszej wypowiedzi Szczepana w tym samym kontekście, co werset 59. I tyle. Żadnej filozofii w tym nie ma. Tak właśnie czytasz i tak to widzisz. Przecież to jasne jak słońce.

No tak, ale mamy jeszcze tłumaczenie w Przekładzie Nowego Świata i tu mała niespodzianka.

(60): Potem, upadłszy na kolana, zawołał silnym głosem: "Jehowo, nie policz im tego grzechu". Kiedy to powiedział, zapadł w sen śmierci. [Przekład Nowego Świata, Dz 7] 

Skąd w tym wersecie CK JW wzięło imię Jehowa? Odpowiedz sobie sam na to pytanie. Tylko nie oszukuj samego siebie i nie bądź uparty w tym, że tu, to imię być powinno. Bo nawet jak nie znasz języka polskiego, to i tak z kontekstu - za przysłowiowe Chiny Ludowe - nie wstawiłbyś imienia Jehowa w to miejsce, prawda? No właśnie. 
I na marginesie - standardowe tłumaczenie CK JW, że to cytat ze Starego Testamentu, stąd musiało tu być imię "Jehowa" - nie działa. Dlaczego? Bo po prostu nie znajdziesz takiego cytatu w Pismach Hebrajskich.

Drugi przykład, to list do Rzymian 10:13. Cytujemy z kontekstem.


(9): Jeśli więc wyznasz ustami, że Jezus jest Panem i uwierzysz całym sercem, że Bóg wzbudził go z martwych, będziesz zbawiony. (10): Kto wierzy całym sercem, zyskuje sprawiedliwość, a kto ustami składa to wyznanie, dostępuje zbawienia. (11): Tak bowiem mówi Pismo: Każdy, kto w niego wierzy, nie dozna hańby. (12): Nie ma zatem różnicy między Żydami i poganami, gdyż wszyscy mają nad sobą tego samego Pana. Jest on hojny dla wszystkich, którzy go wzywają. (13): Ktokolwiek wzywa imienia Pana, będzie ocalony. [Przekład Współczesny NT, Rz 10]


(9): Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że JEZUS JEST PANEM i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych - osiągniesz zbawienie. (10): Bo sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznawanie jej ustami - do zbawienia. (11): Wszak mówi Pismo: Żaden, kto wierzy w Niego, nie będzie zawstydzony. (12): Nie ma już różnicy między Żydem a Grekiem. Jeden jest bowiem Pan wszystkich. On to rozdziela swe bogactwa wszystkim, którzy Go wzywają. (13): Albowiem każdy, kto wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony. [Biblia Tysiąclecia II, Rz 10] 

(9): Jeśli ustami wyznasz Pana Jezusa i uwierzysz w swoim sercu, że Bóg wskrzesił go z martwych, będziesz zbawiony. (10): Sercem bowiem wierzy się ku sprawiedliwości, a ustami wyznaje się ku zbawieniu. (11): Mówi bowiem Pismo: Każdy, kto w niego wierzy, nie będzie zawstydzony. (12): Gdyż nie ma różnicy między Żydem a Grekiem; bo ten sam Pan wszystkich jest bogaty względem wszystkich, którzy go wzywają. (13): Każdy bowiem, kto wezwie imienia Pana, będzie zbawiony. [Uwspółcześniona Biblia Gdańska, Rz 10] 

Co wynika z kontekstu? Jak powinien brzmieć werset 13-ty i o jakiego PANA chodzi? Dokładnie tak - chodzi o Pana Jezusa. Tak wynika z kontekstu i to jasne jak słońce w samo południe. No to zachodzi pytanie - skąd w PNŚ werset ten brzmi:

(13): Gdyż "każdy, kto wzywa imienia Jehowy, będzie wybawiony". [Przekład Nowego Świata, Rz 10] 

skoro z ich własnego kontekstu wynika, że ewidentnie chodzi o PANA JEZUSA?

(9): Bo jeśli publicznie wyznasz to 'słowo w twoich ustach', że Jezus jest Panem, i w swoim sercu uwierzysz, że Bóg wskrzesił go z martwych, to będziesz wybawiony. (10): Gdyż sercem wierzy się ku prawości, lecz ustami składa się publiczne wyznanie ku wybawieniu. (11): Albowiem Pismo mówi: "Nikt z opierających na nim swą wiarę nie będzie rozczarowany". (12): Nie ma bowiem różnicy między Żydem a Grekiem, bo nad wszystkimi jest ten sam Pan, bogaty dla wszystkich, którzy go wzywają. (13): Gdyż "każdy, kto wzywa imienia Jehowy, będzie wybawiony". [Przekład Nowego Świata, Rz 10]

Może teraz powiesz: "bo to cytat, ze Starego Testamentu". Owszem, to cytat, ale czy sam Pan Jezus, nie mówił, że Pisma świadczą o Nim.

(39): "Badacie Pisma, ponieważ myślicie, że dzięki nim będziecie mieć życie wieczne, a właśnie one świadczą o mnie. [Przekład Nowego Świata, J 5]

A tutaj jeszcze kontekst na to wskazuje, że NIE ma być imię Jehowa, tylko PAN, w znaczeniu Jezus. Pomijamy już fakt, że w żadnym manuskrypcie nie znajdziecie w tym miejscu imię Jehowa, chyba, że uznasz, że Przekład Nowego Świata, to starożytny manuskrypt.

Takich przykładów jest mnóstwo. Nie uwzględnianie przez CK JW kontekstu nawet w tych miejscach, gdzie ewidentnie widać, jak być powinno, świadczy, albo o nieznajomości Biblii, albo o celowym oszustwie, albo o jednym i drugim. Myśl co chcesz drogi czytelniku, ale tak to wygląda, jak przyjrzymy się temu obiektywnie. I nawet jak jesteś Świadkiem Jehowy i dalej uważasz, że CK JW ma rację, to te dwa proste przykłady ukazują jak jest naprawdę. W wielu kwestiach możesz się nie zgadzać, bo masz wolną wolę. Faktom jednak nie zaprzeczysz, bo one same mówią za siebie. Tu Twoja prawda ponownie nie wybroni się sama, bo dziurawa jest jak sito.

Podsumowując:

Jak można odpowiedzieć na tytułowe pytanie drogi Świadku? Niestety tylko tak: nie rozumiesz, co czytasz, bo nie bierzesz pod uwagę kontekstu biblijnego, tylko kontekst sugerowany przez CK JW. I to powoduje, że błędnie interpretujesz Biblię i to nawet wtedy, kiedy Twój rozum podpowiada Ci zupełnie coś innego niż sugeruje CK JW. Twoi właśni przewodnicy duchowi wiodą Cię w kozi róg, a Ty dajesz im się tam zawieźć. I nie obrażaj się, bo nie mamy na celu Cię obrażać, tylko spróbuj poukładać fakty i samodzielnie zacznij czytać Pismo Święte. Najlepiej w innym przekładzie niż PNŚ.

A zatem, myśl sam, nie ufaj człowiekowi tylko Słowu! Bądź jak dziecko i zaufaj Bogu. On Cię poprowadzi.



(3): Nie pokładajcie ufności w dostojnikach ani w synu ziemskiego człowieka, do którego nie należy wybawienie. (4): Duch jego uchodzi, a on wraca do swej ziemi; w tymże dniu giną jego myśli. [Przekład Nowego Świata, Ps 146]



0 komentarze:

Prześlij komentarz

Proszę pamiętać o wzajemnym szacunku i wyrażaniu tego odpowiednimi słowami. Nie musisz się zgadzać z naszym rozumowaniem. Komentarze są moderowane i pojawiają się z opóźnieniem. Obraźliwe lub nieodpowiednie będą usuwane.