Zostawiłeś tam rodzinę - i co dalej? Subiektywnie.

1

Jak już nieraz pisaliśmy, skrajny ostracyzm to broń, którą wykorzystuje CK JW przeciwko tym, którzy z różnych powodów chcą opuścić tę "prawdziwą religię". Z punktu widzenia osoby z zewnątrz, zaskakujące jest to, że ciało kierownicze zmusza podstępnie Świadków, poprzez skrzętnie obmyślone manipulacje, do maksymalnego ograniczenia kontaktów z rodziną, w tym z tą najbliższą (np. pełnoletniego dziecka) i zasłania się przy tym Biblią. Poza tym, że jednoznacznie ukazuje to, iż nie znają Biblii, to te faryzejskie wytyczne mają na celu przede wszystkim psychiczne wycieńczenie i ukaranie tych, którzy nie popierają stanowiska CK JW. Innymi słowy jest to gra psychologiczna, która ma zmusić tzw. odstępców do złamania się i powrotu do "jedynej słusznej i prawdziwej organizacji".

Ty jednak nie chcesz wracać i zastanawiasz się, co można zrobić aby obudzić rodzinę, która została po drugiej stronie mostu? 

To nasza subiektywna opinia w tej sprawie, po niewielkim, jak dotąd, doświadczeniu poza pseudo-prawdziwą organizacją. A sprawa jest z jednej strony bardzo ważna, z drugiej bardzo skomplikowana.



Z ludzkiego punktu widzenia, osobę, która jest w organizacji JW można porównać do osoby w śpiączce - w tym wypadku - częściowo w śpiączce farmakologicznej, częściowo w patologicznej.

Śpiączka i śpiączka farmakologiczna przypominają objawy śmierci mózgu, dlatego powszechnie uważa się, że osoba będąca w tym stanie nie czuje, nie słyszy i nie ma świadomości. Jak jednak wynika z badań, ponad 50 procent pacjentów w śpiączce ma świadomość i doskonale wie, co się wokół nich dzieje - nie mogą tylko o tym poinformować. Dla osób w śpiączce ciało jest wówczas więzieniem, a odpowiednie leczenie i rehabilitacja są jedyną szansą na wybudzenie. Wyjątkiem jest śpiączka farmakologiczna, w którą wprowadza się pacjenta celowo.

Prawdą jest, że osobę w śpiączce nie wybudzisz po prostu tak sobie, jak kogoś, kto poszedł spać i nastawił budzik. Tutaj wymagana jest cierpliwość i doświadczenie. Doświadczenie tych, którzy są fachowcami w branży. Problem polega jednak na tym, że w ww. przypadku fachowcami są również osoby z CK JW i dokładnie wiedzą co i jak serwować, aby wprowadzić "pacjenta" w stan śpiączki farmakologicznej. 
A więc, podają leki, które z jednej strony wywołują u JW zadowolenie, z drugiej strony pozbawiają czujności. Po tym Świadek przestaje reagować na bodźce zewnętrzne - na to, co się mówi, pisze, wyświetla itp. Wszystko co z zewnątrz jest złe, natomiast to, co serwuje CK wspaniałe i prawdziwe.

W czasie śpiączki chory nie reaguje nawet na bardzo silne bodźce, które mogłyby go wybudzić. Ponadto diagnozuje się brak odruchów (arefleksja). Źrenice są szerokie obustronnie i nie reagują na światło. Wszystkie odruchy są zniesione, jedynie zostaje zachowany oddech (w tym stanie mózg może kontrolować pracę serca i oddech)

Zauważ, że poza tym, iż pacjent w śpiączce nie reaguje nawet na bardzo silne bodźce ( w wypadku JW - bezpośrednich informacji o kłamstwach CK JW, o fałszowaniu Biblii itd.), to źrenice nie reagują na światło. A kto jest w myśl Słowa Bożego światłem świata? Tak - Pan Jezus.

I jeżeli masz jakieś doświadczenie w temacie, to może przyznasz, że najtrudniejszą sprawą do przełknięcia dla Świadka Jehowy jest osoba Pana Jezusa i Jego boskość. Jeżeli próbujesz osobę, której anestezjolog spod szyldu JW.ORG podaje leki, wybudzić na samym początku osobą Pana Jezusa i uświadamiasz ją bezpośrednio w tej kwestii, to może czekać Cię rozczarowanie. Po prostu, może to nie być jeszcze odpowiedni czas na taki impuls. Co zatem można zrobić i co zastosować?


Stosując tzw. skalę Glasgow wyróżnia się cztery stopnie głębokości śpiączki. Stopień zaawansowania śpiączki można stwierdzić, obserwując odruchy źreniczne, ciśnienie tętnicze, oddech, tętno i temperaturę ciała. Na podstawie skali Glasgow bada się otwieranie oczu (od 1 do 4), kontakt słowny (od 1 do 5) i reakcje ruchowe (od 1 do 6).

Na każdego działa coś innego, jednak podstawą naszym zdaniem jest, poza modlitwą - czyli rozmową z jedynym fachowcem, który wybudza od razu - obserwacja "pacjenta", wyciąganie wniosków i pobudzanie do myślenia malutkimi impulsami. Oczywiście obserwacja w wypadku JW jest utrudniona, ponieważ unikają Cię jak ognia. Zauważ jednak, że podobnie jak w ww. skali Glasgow najpierw musi zajść reakcja typu: otwieranie oczu i to w skali od 1 do 4. Po tym dopiero zachodzą kolejne fazy. Na własnym przykładzie możemy stwierdzić, że rzeczywiście tak jest. Zastanów się zatem, co mogłoby otworzyć oczy osobie z Twojej rodziny. To wymaga gruntownej analizy. I nie sugeruj się sobą, bo na Ciebie to, czy tamto wywarło wrażenie i zacząłeś się budzić. Nie. Każdy jest inny, z różną strukturą emocjonalną. Musisz to uwzględnić. Pamiętaj też, że osobie, którą kochasz dalej podawane są leki znieczulające i usypiające. Najlepiej by było aby na jakiś czas oderwała się ona od tych "lekarstw", ale często nie wchodzi to w grę.

Szanse na wybudzenie ze śpiączki patologicznej zależą od przyczyny śpiączki, od tego, do jakiego uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego doszło, czy można zastosować leczenie przyczynowe, a także od czasu trwania śpiączki - im dłużej trwa, tym gorsze rokowanie. 

Przyczyna śpiączki zazwyczaj jest w tym wypadku znana. Sposób na wybudzenie - zazwyczaj nie. I w tym tkwi cały problem. Przypomnij sobie jednak, że może jeszcze całkiem niedawno reagował(a)byś podobnie jak teraz członek Twojej rodziny, prawda? Czy uderzanie z armaty w to co kochałeś(aś) (organizację utożsamianą z Bogiem) od razu zadziałało? Nie.
Z drugiej strony osoba, którą chcesz wybudzić ma też po tej drugiej stronie męża, żonę, dzieci itp. Też myśli lub będzie myśleć, co dalej. A więc terapia szokowa NIE jest wskazana. 

Jeżeli na osobie, która jest w organizacji JW zastosuje się terapię szokową (o ile w ogóle się da), to skutki tej "terapii" mogą być tak dla niej bolesne, że nigdy się nie podniesie i straci nie tylko zdrowie psychiczne, ale również wiarę w Boga. I nie myśl, że "nie ważne jak, byle się obudziła", bo to może nie świadczyć o miłości, tylko o lekko-egoistycznym pragnieniu odzyskania rodziny bez względu na koszty. A przecież nie o to chodzi, żeby członek Twojej rodziny ucierpiał tak, że już nigdy się nie podniesie i ostatecznie np. ponownie wróci w szpony CK JW, prawda? A więc obserwacja i wyciąganie wniosków. Nie kubeł zimnej wody na głowę, ale kropla, która potrafi z czasem wydrążyć skałę.

Zdajemy sobie sprawę, że dla kogoś, kto nie może normalnie porozmawiać ze swoim rodzeństwem, matką, dzieckiem lub ojcem, czas nie jest sprzymierzeńcem. To boli i rozrywa od środka, że dzieje się tak, a nie inaczej. Czasami słowa spokojniej, wolniej, delikatniej działać mogą na Ciebie jak płachta na byka - zwłaszcza jak minęło już parę lat. Nie sztuką jest jednak, aby osoba, którą kochasz i chcesz wybudzić wyszła z organizacji, ale przede wszystkim chodzi o to, aby uzyskała świadomość, że tkwi w kłamstwie. Jak już to do niej dotrze, to ona SAMA zdecyduje co, jak i kiedy. Nie Ty, tylko ona. To będzie jej osobista decyzja, że chce odejść od CK JW. Musi też wiedzieć dokąd ma iść. Jak i to sobie poukłada, to wtedy nie porani się emocjonalnie i będzie mogła normalnie funkcjonować na zewnątrz organizacji. Po prostu da sobie radę i będzie też wsparciem dla Ciebie i innych.

A więc najpierw: otwieranie oczu - świadomość, że tkwi w kłamstwie, kontakt słowny (rozmowa z innymi i z Tobą, zadawanie pytań) i reakcje ruchowe (w tym ostateczne odejście). Czasem reakcja następuje szybko, jedna po drugiej, czasem trwa to latami.

Istotą procesu wybudzania ze śpiączki patologicznej jest jak najczęstsze (najlepiej 24 h/dobę) stymulowanie mózgu i całego ciała dopływającymi impulsami.

Stymulowanie, to nie nieograniczone zarzucanie informacjami. To podawanie odpowiednich porcji, w odpowiednim czasie, w zależności od stanu 'pacjenta'. Czasami jest to np:

aromaterapia - podtykanie pod nos zapachów drażniących lub dobrze znanych pacjentowi;
smakoterapia - stymulowanie smakami lubianymi przez chorego lub smakami ostrymi, np. podawanie soku z cytryny, grejpfruta, pomarańczy, kiszonej kapusty, w celu pojawienia się odruchu połykania;
muzykoterapia;
stymulacje wzrokowe - świeci się latarką w jedno oko, a potem w drugie;
hydroterapia: masaż wodno-wirowy. Specjaliści przekonują, że wszystkie masaże wykonywane osobom w śpiączce, powinny być wibracyjne. Tego typu masaże zwiększają ilość bodźców dopływających do mózgu;

Sam zatem widzisz, że sposobów jest kilka. W wypadku JW też takie sposoby są i na każdego może  zadziałać coś innego. Terapia szokowa również może zadziałać, ale skutki są niepewne. Podtykanie pod nos dobrze znanych pacjentowi zapachów brzmi lepiej niż polewanie zimną wodą, czyż nie? Podobnie, ze świeceniem latarką w oczy. Można delikatnie i krótko, a można ostro i szybko, tak, że oślepnie jeszcze bardziej, porażony światłem.

Jak wynika z badań brytyjskich naukowców, ponad 50% osób będących w śpiączce zachowuje świadomość, nie ma tylko mocy sprawczej. Dlatego z osobami w śpiączce powinno postępować się delikatnie (nie można ich podszczypywać czy poszturchiwać).



Ostatecznie miej świadomość, że niestety nie każdy zostanie wybudzony już teraz, i nie każdy chce być wybudzony. Nie zawsze mamy wpływ na czyjeś życie. W tym wypadku jest to smutne, ale prawdziwe.
JW uważają, że to Ty jesteś w błędzie i po niewłaściwej stronie, Ty uważasz - zresztą słusznie - że to oni. Oni w pewnym sensie chcą, żebyś wrócił, Ty chcesz aby oni zaczęli samodzielnie myśleć. Dopóki chociaż przez chwilę JW nie zatrzymają się i nie zaczną słyszeć i słuchać, dopóty nie pojmą, że to, co nazywają prawdą, prawdą nie jest.

Oczywiście jest  też Ktoś, kto mówi i trzeba mieć przede wszystkim tę świadomość, że:

(44): Nikt nie może przyjść do mnie, jeśli go nie pociągnie mój Ojciec, który mnie posłał. A ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. [Uwspółcześniona Biblia Gdańska, J 6]

Z drugiej strony są tacy, którzy wybudzają się sami, ale nie idą w stronę Jezusa. Czy chcesz aby tak było, nie wiemy. Nie jest to jednak najlepszy sposób na wyzwolenie się od CK JW.

(65): I mówił: Dlatego wam powiedziałem, że nikt nie może przyjść do mnie, jeśli mu to nie jest dane od mojego Ojca. [Uwspółcześniona Biblia Gdańska, J 6]

Nasza, ludzka perspektywa też nie zawsze jest pełna. Są elementy, które wymagają zastosowania się do tego, co mówi księga Przysłów:

(5): Ufaj PANU z całego swego serca i nie polegaj na swoim rozumie. (6): Zważaj na niego we wszystkich swoich drogach, a on będzie prostować twoje ścieżki. [Uwspółcześniona Biblia Gdańska, Prz 3]

Jest to bardzo trudne, ale to często jedyne wyjście z pozoru beznadziejnej sytuacji.

Podsumowując:

Pamiętaj - jeżeli my i Ty się wybudziliśmy, to i Twoja rodzina może się wybudzić. Modlitwa ma wielką moc, ale nie zawsze będzie tak jak Ty oczekujesz - teraz i od razu. I choć oczekiwanie trwać może już u Ciebie kilka lat, to:

(12): Przewlekłe oczekiwanie sprawia sercu ból, lecz życzenie spełnione jest drzewem życia. [Biblia Warszawska, Prz 13]

A więc działaj z rozwagą i rozsądnie. Wskazana trzeźwość umysłu i podejście empatyczne. Nie ma rzeczy niemożliwych, dla Tego, który mówi:

(21): I stanie się, że każdy, kto wezwie imienia Pana, będzie zbawiony. [Uwspółcześniona Biblia Gdańska, Dz 2] 


PS.:
Pamiętaj, że to nasza subiektywna opinia w tej sprawie. Może masz inne spostrzeżenia. Jeśli tak, napisz komentarz.





1 komentarz:

  1. W istocie ta grupa wyznaniowa zbudowana jest na subtelnym systemie przemocy psychicznej. Ze zgromadzenia oczywiście można wystąpić, jednak potem znacznie trudniej odnaleźć tożsamość w oderwaniu od organizacji. Bo dzieci Świadków nie wychowuje się do "bycia sobą".
    Od najmłodszych lat indoktrynuje się je, aby były aktywnymi członkami organizacji. Motywuje poczuciem winy i strachem przed bliskim końcem świata. Nie mogą brać udziału w życiu szkoły. Nie powinny przyjaźnić się z dziećmi ludzi "ze świata", o których słyszą w domu, że zginą niebawem w Armagedonie, razem z ulubioną nauczycielką i sąsiadami. Od około dwunastego roku życia zaczynają głosić po domach dobrą nowinę. Więc jak to potem zmienić w dorosłym życiu ....

    OdpowiedzUsuń

Proszę pamiętać o wzajemnym szacunku i wyrażaniu tego odpowiednimi słowami. Nie musisz się zgadzać z naszym rozumowaniem. Komentarze są moderowane i pojawiają się z opóźnieniem. Obraźliwe lub nieodpowiednie będą usuwane.