Koronawirus - na co czekasz?

0



Trwa epidemia. Po niej zmiany, które nastąpią są nieuniknione. Raczej świat, który znaliśmy wcześniej przemija. Od jakiegoś czasu Świadkowie Jehowy mówią, że żyjemy w dniach ostatnich. I w zasadzie to prawda - nie wgłębiając się oczywiście w szczegóły, a szczegóły wskazują, że Świadkowie nie wiedzą w zasadzie o czym mówią. Coś tam wiedzą, czasem trafią w sedno wypowiadając jakieś słowa. Później jednak wymyślają niestworzone historie, o których Biblia nie uczy.

Wracając jednak do zmian. Zmiany na świecie i wiele związanych z tym wydarzeń jednoznacznie wskazują, że zbliża się pewien istotny czas. I tutaj kolejna ważna różnica, o której Świadkowie Jehowy nie mają pojęcia. A mianowicie - czas ten, to powtórne przyjście Pana Jezusa. Na to wydarzenie czekają chrześcijanie. To ono jest też istotą chrześcijaństwa.

A Świadkowie Jehowy na co czekają? Na Armagedon. Jest to znacząco dziwne, bo przecież Armagedon to miejsce, a nie wydarzenie. Co więcej - miejsce, gdzie ma się odbyć szczególna bitwa, w ściśle określonym czasie - o czym wspomina księga Objawienia. Pojedziesz do Izraela i weźmiesz udział w bitwie na równinie Megiddo? Pomyśl - przecież to absurd. Choć z drugiej strony jeśli będziesz brał w niej udział, to koniec wiesz jaki będzie.

I zgromadził ich na miejscu, które po hebrajsku nazywa się Armagedon.
BW - Objawienie 16:16

Szanowny Świadku - lepiej nie czekać na to wydarzenie, bo nie będzie ono oznaczać wybawienia dla Ciebie. Ma ono szczególne znacznie dla narodu żydowskiego. Niestety wmówiono Ci, że jesteś narodem wybranym, religią prawdziwą. Wmówiono, że Jezus już przyszedł w sposób niewidzialny, choć On sam mówi, że w jaki odszedł, w taki wróci - a więc w sposób widoczny dla wszystkich.

I rzekli: Mężowie galilejscy, czemu stoicie, patrząc w niebo? Ten Jezus, który od was został wzięty w górę do nieba, tak przyjdzie, jak go widzieliście idącego do nieba.
BW - Dzieje Apostolskie 1:11

Faktem jest, że taka zaraza jak koronawirus i pewnie inne, które wystąpią na ziemi mają związek z "początkiem dręczących boleści", z "początkiem bólów porodowych". Co jednak z tego, że to wiesz, skoro samego Chrystusa uważasz za anioła i nie oddajesz mu czci w sposób, na który zasługuje. Co z tego, że masz świadomość tego co ma nastąpić, skoro uparcie głosisz kłamstwa i w swoim uporze niczego nie chcesz się nauczyć i o niczym innym nie chcesz słyszeć.

To oczekiwanie na Armagedon może oznaczać oczekiwanie na śmierć, a nie jak myślisz - na wybawienie. Ocknij się zanim będzie za późno. Istotne wydarzenia, o których mówił Jezus z całą pewnością będą mieć miejsce. To widać, że znaki zaczynają się spełniać.

Jeśli dalej uważasz, że jesteś we właściwym miejscu, to nie wiesz, "żeś ślepy, nagi i głuchy". A skoro tak, to i tak niczego nie zrozumiesz z tego, co tu napisano. Gdybyś oczywiście chociaż raz to przeczytał - co jest mało prawdopodobne - to może zdarzyłby się cud.

A tak, to czekasz sobie na Armagedon, jak na jakąś wyjątkową osobistość, a samego Zbawcę i Króla lekceważysz. No cóż - ryzyko, które podejmujesz przerasta Ciebie i całą twoją JW.ORG. Czy na pewno dalej chcesz się tego trzymać?



Biblia Warszawska - Ew.Łukasza

21,9 Gdy zaś usłyszycie o wojnach i rozruchach, nie lękajcie się; to bowiem musi stać się najpierw, lecz nie zaraz potem będzie koniec.
21,10 Wtedy rzekł do nich: Powstanie naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu,
21,11 I będą wielkie trzęsienia ziemi i miejscami zarazy, i głód, i straszne widoki, i znaki ogromne z nieba.




0 komentarze:

Prześlij komentarz

Proszę pamiętać o wzajemnym szacunku i wyrażaniu tego odpowiednimi słowami. Nie musisz się zgadzać z naszym rozumowaniem. Komentarze są moderowane i pojawiają się z opóźnieniem. Obraźliwe lub nieodpowiednie będą usuwane.